Krem zamknięty jest w
niewielkiej, metalowej puszcze. Opakowanie jest solidne, odporne na
wszelkie urazy, które mogą się niechcący przytrafić. Nie otwiera się podstępnie
kiedy tego nie chcemy, spokojnie można nosić w torebce.
Kosmetyk ma postać tłustawego masełka, które topi się pod wpływem ciepła dłoni. Aplikuje się bardzo przyjemnie, a cały proces trwa dosłownie chwilę. Masełko ma intensywny żółty kolor i obłędny cytrynowy zapach. Zapach jest z resztą jednym z powodów, dla których lubię sięgać po ten produkt - odświeżająca aromaterapia gratis.
Jednakże głównym powodem mojej ogromnej sympatii dla tego produktu jest
oczywiście jego działanie. Ten mały, niepozorny kremik powoduje, że moje
skórki wyglądają na zdrowe i zadbane. Nawilża, odżywia, rozpieszcza.
Dodatkową zaletą masełka jest naturalny
skład, w którym znajdziemy m. in. olejek ze słodkich migdałów, olejek
cytrynowy, masło kakaowe. Sama dobroć dla naszej skóry.
Kosmetyk uważam za bardzo wydajny,
jest ze mną już ładnych parę miesięcy, a dna nie widać.
SKŁAD:
prunus amygdalus dulcis (sweet almond) oil, cera alba
(beeswax, cire d'abeille), citrus medica limonum (lemon) peel oil, tocopheryl
acetate, theobroma cacao (cocoa) seed butter, euphorbia cerifera (candehlla) wax,
beta-carotene, rosmarinus officinalis (rosemary) leaf extract, tocopherol,
helianthus annuus (sunflower) seed oil, glycine soja (soybean) oil, canola oil
(huile de colza), limonene, citral
Cena: ok. 30 zł / 15g
Dostępność: allegro, ebay
Nie widziałam tego kremu wcześniej.
OdpowiedzUsuńOpakowanie bardzo mi się podoba :)
Muszę przyznać, że skusiłam się między innymi ze względu na ładne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym spróbować może kiedyś się uda
OdpowiedzUsuńCytrynowe masełko :D O rany, ciekawe jak pachnie. Takiego to jeszcze nie miałam, ale wydaje się być całkiem fajny! :)
OdpowiedzUsuńszkoda że dostępne tylko przez internet
OdpowiedzUsuńto prawda, przydała by się dostępność w sklepach stacjonarnych :)
Usuń