niedziela, 5 maja 2013

THE BALM Mary - Lou Manizer


Korzystając z tego, że wreszcie mamy prawdziwie ciepły, słoneczny dzień, chciałabym przedstawić radosny produkt: rozświetlacz Mary - Lou Manizer z firmy The Balm.




Produkt znajduje się w okrągłym opakowaniu z lusterkiem, podobnym do klasycznych puderniczek. Całość otrzymujemy zapakowaną w kartonowe pudełeczko. Na obu opakowaniach znajduje się takie samo zdjęcie „podejrzanej” ślicznej blondynki w stylu pin-up. Całość utrzymana w charakterystycznych dla tej firmy retro klimatach. Kobieco i uroczo.




Według producenta kosmetyk może służyć zarówno jako rozświetlacz jak i cień do powiek. Ja korzystałam tylko z tego pierwszego zastosowania. Produkt jest mocno napigmentowany, ale na skórze daje subtelny efekt, zaryzykuję stwierdzenie, że trudno zrobić sobie nim krzywdę. Zastosowany nad kości policzkowe daje efekt pięknej, lustrzanej tafli. Delikatny, świetlisty połysk.


 
Uzyskany efekt bardzo mi się podoba, jednakże trochę irytuje mnie fakt, że ten produkt ma tendencję do uskuteczniania migracji w różne miejsca mojej twarzy. Pod koniec dnia znajduję kosmetyk w miejscach, gdzie z całą pewnością go nie nakładałam ;). Z tego względu nie stosuję go na co dzień, ale uważam, że jest świetny na tak zwane „okazje”.

Jest to jedyny produkt tego rodzaju jaki posiadam, zatem nie mam kompletnie żadnego porównania, ale Mary - Lou Manizer zdecydowanie przypadła mi do gustu.

SKŁAD
Mica, Isoeicosane, Polyethylene, Boron Nitride, Polyisobutene, Ptfe, Silica, Synthetic Wax, Dimethicone, Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491.
 



Cena: ok. 60 zł / 8,5g
Dostępność: perfumerie Marrionaud, allegro, sklepy internetowe

45 komentarzy:

  1. Jako cień do powiek...marzenie. Kocham takie kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się kiedyś przełamać i sprawdzić, czy nadaje się do powiek ;)

      Usuń
    2. często używam go jako cienia, wygląda obłędnie! :)

      Usuń
  2. Na pewno używałabym go jako rozświetlacz do wewnętrznego kącika oka. Fajny kolorek. Lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetne pudełko, totalnie mnie urzekło! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. genialne opakowanie ...ciekawe jak by się sprawdził jako cień do powiek, bo kolor ma śliczny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. opakowanie bardzo kusi, jest przesłodkie :) fajnie, że produkt jest na tyle uniwersalny, że można stosować go jako rozświetlacz i jako cień :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozświetlacz bardzo fajnie się prezentuje :) i ma śliczne opakowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się opakowanie, a kosmetyk ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny :D Samo opakowanie już super :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że lubi podróże :P Bo opakowanie ma obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rewelacyjne jest samo opakowanie, kosmetyku nie znam za to zupełnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny rozświetlacz, szkoda że migruje

    OdpowiedzUsuń
  12. nigdy w życiu nie używałam rozświetlacza, ale może warto się skusić.. ten wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chyba nigdy nie używałam rozświetlacza :) Może kiedyś to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajnie wygląda! Uwielbiam takie pomysłowe opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Z resztą w ogóle mam słabość do opakowań ;)

      Usuń
  15. Mam na niego ogromną ochotę, ale w tej chwili w mojej kosmetyczce jest za dużo rozświetlaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. To prawda, ale tłumaczę sobie, że to jeden jedyny i starczy na długo ;)

      Usuń
  17. Ja ciągle poluję na jakiś rozświetlacz z limitek z Catrice, ale zawsze zastaję pustą półkę, a ten prezentuje się ciekawie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobny problem z Catrice ;) Limitowanki przeważnie zastaję mocno przetrzebione albo całkiem puste.

      Usuń
  18. Bardzo ładnie się prezentuje. A to migrowanie może spowodowane jest tym, że dotykasz dłońmi twarzy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak ;) Ale nie mam tego problemu z żadnym różem, czy cieniami do powiek.

      Usuń
  19. Kosmetyk widzę pierwszy raz :) i przyznam, że mnie zaciekawił, od jakiegoś czasu poluję na dobry rozświetlacz :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio dużo jest o nim na Youtube :) Ja do tej pory nie stosowałam żadnego rozświetlacza, ale może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nominowałam cię do Liebster Blog
    http://mojakosmetycznapasja.blogspot.com/2013/05/nominacja-do-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Rozświetlacz jako rozświetlacz mnie nie interesuje, ale jako cień mógłby się sprawdzić.

    W każdym razie czuj się nominowana przeze mnie do wyróżnienia Liebster Blog Award, a po szczegóły zapraszam Cię tutaj: http://chwila-dla-mnie.blogspot.com/2013/05/wyroznienie-liebster-blog-award.html I widzę, że nie jestem pierwszą osobą, która to zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne opakowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Opakowanie kusi, tylko szkoda, że chadza własnymi drogami.

    OdpowiedzUsuń
  25. Maxineczka go poleca :) a ja mam na niego ogromną ochotę..tylko ta cena.. /K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się skusiłam właśnie pod wpływem filmiku Maxineczki :)

      Usuń
  26. mam na niego wielką ochotę:D

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny rozświetlacz, w cudownym pudełeczku ;) Podoba mi się :D Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu. Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś będzie mój, niech no tylko MAC dobija dna!

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo go lubię, nie tylko za efekt ale przede wszystkim za wszechstronne zastosowanie :)
    Marzy mi się podobne cacko, ale w zimnej tonacji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)