sobota, 8 czerwca 2013

Nutka przyjemności: ORGANIQUE Fresh'n'Fruity Body Fluffy Souflete

Bardzo się ucieszyłam, kiedy pod choinką znalazłam kilka kosmetyków firmy Organique. Tak, proszę nie przecierać oczu, dzisiaj będzie o produkcie który dostałam na Gwiazdkę. Było to już parę ładnych miesięcy temu, ale tak się złożyło, że po dostany od Mikołaja Puszysty Suflet do ciała sięgnęłam dopiero niedawno.


Posiadam wersję papaja + ananas. Apetyczne zdjęcia tychże owoców zdobią wieczko słoika, w którym znajduje się produkt. Opakowanie jest okrągłe, ma sporą średnicę, ale jest za to niewysokie. Wykonane jest z plastiku, ale prezentuje się całkiem porządnie. Design opakowania jest prosty, ale podoba mi się. Cieszy oko i jest wygodny w użytkowaniu.
W środku znajduje się dość standardowa ilość produktu - 200 ml.

 
Po zdjęciu wieczka naszym oczom ukazuje się radosny widok: balsam w waniliowym kolorze upstrzony pomarańczowymi kropkami. Po prostu uroczo. Pachnie przyjemnie - owocowo, świeżo, ale też trochę chemicznie. Nie wiem co jest w tym zapachu, ale bardzo go lubię.


Konsystencja to jeden z największych atutów tego cudeńka. Jest niesamowicie lekka, puszysta, delikatna. Trochę jakby żelowa, trochę jakby pianka, budzi skojarzenia z ptasim mleczkiem. Balsam bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze. Wchłania się całkowicie i robi to dosyć szybko, dzięki czemu aplikacja jest po prostu bezbłędna.


Po aplikacji skóra jest bardzo miła w dotyku, jedwabista. Puszysty suflet ma wyraźnie działanie nawilżające, nałożony na suchą skórę daje odczuwalną ulgę. Od początku miałam wrażenie, że  się z tym kosmetykiem polubię i było to wrażenie jak najbardziej słuszne. Używanie tego produktu to prawdziwa przyjemność.


Podsumowując - bardzo miły prezent, dziękuję drogi św. Mikołaju!

Cena: ??? (prezent)
Dostępność: sklepy Organique

56 komentarzy:

  1. nie miałam jeszcze tej przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna taka sufletowa konsystencja. W sam raz na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o, bardzo fajna propozycja. Wygląda świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez tego Mikołaja aż dwa razy przeczytałam wszystko ;)
    Skusiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To byłaś grzeczna skoro Mikołaj tak utrafił:) Już się za nim rozglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi sie spodobal po Twojej recenzji;) Jesli o mnie chodzi tez czekalabym do cieplych dni z jego testowaniem przez pryzmat owocowego zapachu;) Idealnie sie wpisuje w te pore;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm.. kusisz, wiesz? Chciała bym mieć takiego mikołaja, chyba muszę być teraz grzeczna do świąt ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Apetyczny opis. Kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla samego zapachu bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. W sam raz na letnią porę - Mikołaj działał długodystansowo hehe:) wygląda bardzo apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo przyjemny kosmetyk:) pewnie bym się z nim polubiła:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wolałabym inny zapach. :p
    http://zycie-przyjazn-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę Ci tego kosmetyku <3

    OdpowiedzUsuń
  14. A już myślałam że mnie kolejne święta ominęły. ;))) Też chcę taki balsam. :)) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. :) Obserwuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Musi fajnie pachnieć, a do tego działa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie martw się, ja jeszcze nie sięgnęłam po moje gwiazdkowe prezenty ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglada bardzo apetycznie:-D

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzadko trafiają się kosmetyki z tak dobrymi recenzjami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie miałam okazji jeszcze wypróbować, ale będę miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. oj tam.. często się tak zdarza, że kosmetyk musi swoje wyczekać zanim po niego sięgniemy :-)) normalka :d zaś tej cudowności nie miała :< a szkoda...
    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. uroczy, chętnie bym wypróbowała, jak go dorwę tak zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czuję się totalnie skuszona :3 Niestety muszę najpierw skończyć to co mam :<

    OdpowiedzUsuń
  23. Na pewno pięknie pachnie *.*

    OdpowiedzUsuń
  24. papaja i ananas, musi pachnieć cudownie

    OdpowiedzUsuń
  25. O tak, kosmetyki z organique pachną niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  26. ojjjj :) zapach jest na pewno przepiękny - zazdroszczę, że możesz go poczuć (uwielbiam ananasowe cuda) :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie mi się kończy moje masełko :)
    uwielbiam owocowe zapachy .. zwłaszcza wiosną latem .. jak każdy chyba.
    Bardzo dziękuję za opinię w sprawie dermatologa, jest to dla mnie ważne ;*

    OdpowiedzUsuń
  28. Takie zapachy uwielbiamy!!

    OdpowiedzUsuń
  29. chyba tylko ja nie widziałam nigdzie tego sklepu :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Już tak wiele dobrego słyszałam o tych kosmetykach, ale niestety jeszcze żadnego nie miałam okazji testować:( A ten wygląda niesamowicie "apetycznie".

    OdpowiedzUsuń
  31. Wygląda przepysznie :) Ptasie mleczko? Super konsystencja :)

    OdpowiedzUsuń
  32. :D ciekawe, pewnie spodobał by mi sie zapach

    dodajemy do obserwowanych tu i na bloglovinie ?

    OdpowiedzUsuń
  33. Zawsze jest pora żeby podziękować św Mikołajowi! :D Fajniutki ten prezen, zwłaszcza, że Ci się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  34. mmm... bardzo fajnie wygląda :)
    chyba się skuszę :))

    Pozdrawiam. ;* może obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  35. Słyszałam o tej firmie bardzo dobre rzeczy a po Twojej recenzji chyba skuszę na ten suflet do ciała :)! Uwielbiam nowości w swojej kosmetyczce :)!

    OdpowiedzUsuń
  36. nigdy nie próbowałam takich sufletów, ale skoro szybko się wchłaniają to czuję, że to coś dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Brzmi na niesamowicie fajny produkt! Ale to pewnie po części zasługa tego, że masz świetny styl pisania i świetnie się czyta to co napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  38. ah chyba trzeba zainwestować ze względu na ten zapach! :D

    obserwuję i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. wygląda kusząco, uwielbiam owocowe kosmetyki do ciała.
    pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ostatnio staję się coraz większą fanką Organique. Cudne konsystencje, świetne zapachy i naprawdę niesamowite właściwości pielęgnacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Samo słowo suflet kusi! :D

    OdpowiedzUsuń
  42. wygląda zachęcająco, lubię takie kompozycje zapachowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. nominuję Panią do Liebster Award Blog, zapraszam po szczegóły;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ostatnio kupiłam balsam z masłem shea od Organique i się zakochałam. Dostałam próbkę peelingu-boski. Świetna firma, ale dość droga :)

    OdpowiedzUsuń
  45. nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale mają bardzo kuszący asortyment! :))

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystkie balsamy które ładnie pachną i szybko się wchłaniają są moimi ulubieńcami. Muszę rzucić okiem na produkty tej firmy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)