Bardzo się ucieszyłam, kiedy pod choinką znalazłam kilka kosmetyków firmy Organique. Tak, proszę nie przecierać oczu, dzisiaj będzie o produkcie który dostałam na Gwiazdkę. Było to już parę ładnych miesięcy temu, ale tak się złożyło, że po dostany od Mikołaja Puszysty Suflet do ciała sięgnęłam dopiero niedawno.
Posiadam wersję papaja + ananas. Apetyczne zdjęcia tychże owoców zdobią wieczko słoika, w którym znajduje się produkt. Opakowanie jest okrągłe, ma sporą średnicę, ale jest za to niewysokie. Wykonane jest z plastiku, ale prezentuje się całkiem porządnie. Design opakowania jest prosty, ale podoba mi się. Cieszy oko i jest wygodny w użytkowaniu.
W środku znajduje się dość standardowa ilość produktu - 200 ml.
Po zdjęciu wieczka naszym oczom ukazuje się radosny widok: balsam w waniliowym kolorze upstrzony pomarańczowymi kropkami. Po prostu uroczo. Pachnie przyjemnie - owocowo, świeżo, ale też trochę chemicznie. Nie wiem co jest w tym zapachu, ale bardzo go lubię.
Konsystencja to jeden z największych atutów tego cudeńka. Jest niesamowicie lekka, puszysta, delikatna. Trochę jakby żelowa, trochę jakby pianka, budzi skojarzenia z ptasim mleczkiem. Balsam bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze. Wchłania się całkowicie i robi to dosyć szybko, dzięki czemu aplikacja jest po prostu bezbłędna.
Po aplikacji skóra jest bardzo miła w dotyku, jedwabista. Puszysty suflet ma wyraźnie działanie nawilżające, nałożony na suchą skórę daje odczuwalną ulgę. Od początku miałam wrażenie, że się z tym kosmetykiem polubię i było to wrażenie jak najbardziej słuszne. Używanie tego produktu to prawdziwa przyjemność.
Podsumowując - bardzo miły prezent, dziękuję drogi św. Mikołaju!
Cena: ??? (prezent)
Dostępność: sklepy Organique
Oj smarowałabym się :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tej przyjemności :)
OdpowiedzUsuńFajna taka sufletowa konsystencja. W sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńo, bardzo fajna propozycja. Wygląda świetnie ;)
OdpowiedzUsuńPrzez tego Mikołaja aż dwa razy przeczytałam wszystko ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie :)
:)
UsuńTo byłaś grzeczna skoro Mikołaj tak utrafił:) Już się za nim rozglądam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie spodobal po Twojej recenzji;) Jesli o mnie chodzi tez czekalabym do cieplych dni z jego testowaniem przez pryzmat owocowego zapachu;) Idealnie sie wpisuje w te pore;)
OdpowiedzUsuńMmm.. kusisz, wiesz? Chciała bym mieć takiego mikołaja, chyba muszę być teraz grzeczna do świąt ;D
OdpowiedzUsuńApetyczny opis. Kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDla samego zapachu bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńW sam raz na letnią porę - Mikołaj działał długodystansowo hehe:) wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny kosmetyk:) pewnie bym się z nim polubiła:)
OdpowiedzUsuńWolałabym inny zapach. :p
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-przyjazn-kosmetyki.blogspot.com/
Też jestem ciekawa innych zapachów :)
UsuńZazdroszczę Ci tego kosmetyku <3
OdpowiedzUsuńA już myślałam że mnie kolejne święta ominęły. ;))) Też chcę taki balsam. :)) Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. :) Obserwuję. ;)
OdpowiedzUsuńMusi fajnie pachnieć, a do tego działa :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńnie martw się, ja jeszcze nie sięgnęłam po moje gwiazdkowe prezenty ;)
OdpowiedzUsuńNo ja po niektóre też jeszcze nie ;)
UsuńWyglada bardzo apetycznie:-D
OdpowiedzUsuńRzadko trafiają się kosmetyki z tak dobrymi recenzjami :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze wypróbować, ale będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńoj tam.. często się tak zdarza, że kosmetyk musi swoje wyczekać zanim po niego sięgniemy :-)) normalka :d zaś tej cudowności nie miała :< a szkoda...
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
uroczy, chętnie bym wypróbowała, jak go dorwę tak zrobię:)
OdpowiedzUsuńCzuję się totalnie skuszona :3 Niestety muszę najpierw skończyć to co mam :<
OdpowiedzUsuńNa pewno pięknie pachnie *.*
OdpowiedzUsuńpapaja i ananas, musi pachnieć cudownie
OdpowiedzUsuńO tak, kosmetyki z organique pachną niesamowicie!
OdpowiedzUsuńojjjj :) zapach jest na pewno przepiękny - zazdroszczę, że możesz go poczuć (uwielbiam ananasowe cuda) :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi się kończy moje masełko :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam owocowe zapachy .. zwłaszcza wiosną latem .. jak każdy chyba.
Bardzo dziękuję za opinię w sprawie dermatologa, jest to dla mnie ważne ;*
Takie zapachy uwielbiamy!!
OdpowiedzUsuńchyba tylko ja nie widziałam nigdzie tego sklepu :(
OdpowiedzUsuńJuż tak wiele dobrego słyszałam o tych kosmetykach, ale niestety jeszcze żadnego nie miałam okazji testować:( A ten wygląda niesamowicie "apetycznie".
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Ptasie mleczko? Super konsystencja :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco...
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
:D ciekawe, pewnie spodobał by mi sie zapach
OdpowiedzUsuńdodajemy do obserwowanych tu i na bloglovinie ?
Zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze jest pora żeby podziękować św Mikołajowi! :D Fajniutki ten prezen, zwłaszcza, że Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńmmm... bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę :))
Pozdrawiam. ;* może obserwujemy?
Słyszałam o tej firmie bardzo dobre rzeczy a po Twojej recenzji chyba skuszę na ten suflet do ciała :)! Uwielbiam nowości w swojej kosmetyczce :)!
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam takich sufletów, ale skoro szybko się wchłaniają to czuję, że to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńBrzmi na niesamowicie fajny produkt! Ale to pewnie po części zasługa tego, że masz świetny styl pisania i świetnie się czyta to co napisałaś :)
OdpowiedzUsuńah chyba trzeba zainwestować ze względu na ten zapach! :D
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam :)
wygląda kusząco, uwielbiam owocowe kosmetyki do ciała.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję :)
Ostatnio staję się coraz większą fanką Organique. Cudne konsystencje, świetne zapachy i naprawdę niesamowite właściwości pielęgnacyjne :)
OdpowiedzUsuńSamo słowo suflet kusi! :D
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco, lubię takie kompozycje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńDobra recenzja.:D
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco:D
OdpowiedzUsuńnominuję Panią do Liebster Award Blog, zapraszam po szczegóły;)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam balsam z masłem shea od Organique i się zakochałam. Dostałam próbkę peelingu-boski. Świetna firma, ale dość droga :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale mają bardzo kuszący asortyment! :))
OdpowiedzUsuńWszystkie balsamy które ładnie pachną i szybko się wchłaniają są moimi ulubieńcami. Muszę rzucić okiem na produkty tej firmy.
OdpowiedzUsuń